www.legnickiepole.fora.pl

Mieszkaniec · Gość

Ostatnio byłem w gminie - pokoje powypychane pracownikami - w każdym możliwym kącie biurko a jak zadzwoniłem, żeby odśnieżyli chodnik do szkoły bo dzieci do szkoły muszą iść po drodze to nie było odpowiedzialnego. Chodnik zasypany bryłami lodu, dzieci chodzą między samochodami - moment i nieszczęście gotowe. Po kilku minutach odsyłania od Annasza do Kajfasz zrezygnowałem. Śnieg musiała usunąć natura - na szczęście chyba żadne dziecko nie ucierpiało.

Tedi · Gość

No a teraz gdy śnieg stopniał to warstwa liści na chodniku - uważajcie bo są bardzo śliskie. Może ktoś z gospodarki komunalnej się tym zainteresuje - przecież to stwarza duże niebezpieczeństwo no i wygląda tak po dziadowsku. Przecież to nie jest długa ulica (Asam) no i codziennie przemieszcza się nią masę dzieci, rodziców na pieszo samochodami - może warto zadbać o ich bezpieczeństwo. Nie wspominając już o samej estetyce.

Siwy · Gość

Faktycznie jechałem odwieś dziecko do szkoły to to nie są już liście a raczej powstał już gnój - może tam zarząd gminy postanowił urządzić kompostownik. Dzieci idąc do szkoły codziennie go przemieszają i na wiosnę będzie można od razu wywieść na pola.

rokitnik · Gość

Szanowny mieszkańcu, są w Polsce przepisy mówiące wyraźnie kto i do czego jest zobowiązany. A w przypadku szkoły w Legnickim Polu przepis wskazuje wyraźnie, że to mieszkańcy posesji przyległych do chodnika są odpowiedzialni za jego sprzątanie. I nie ma co płakać, jojczyć tylko czytać i nie robić z siebie głupka.