www.legnickiepole.fora.pl

Rodzic · Gość

Moje dziecko zaczyna naukę gimnazjum, aż się boję. Zobaczyłam wyniki egzaminów klas III naszego gimnazjum w porównaniu z wynikami powiatowymi i wojewódzkim. Województwo to dla nas kosmos, a powiat w tym roku też nas wyprzedził we wszystkich działach (polski, historia, przyrodnicze) oprócz matematyki. Jeszcze tak źle nie było. Czy się nauczycielom nie chce uczyć? Pani Dyrektor tak się stara że się wszystko wali. A kiedyś szkoła w Legnickim Polu tak wysoko stała.

PS Jakie nagrody dostaną od wójta za tak efektywną pracę?

gość · Gość

Dobrze by było, żeby rodzice się trochę interesowali tym co się dzieje w szkole.
Nauczyciele sami, bez wsparcia czynnego rodziców i tak się starają.
Rodzice muszą ich wspierać.

Rodzic · Gość

Czyli nasi wspaniali pedagodzy bardzo się starają i nic im nie wychodzi. Rozumiem, że w całym powiecie jest inaczej tylko my mamy takiego pecha - tacy straszni rodzice.

gość · Gość

Obserwator · Gość

Gość

[quote="Obserwator"]

Obserwator · Gość

Pominąłeś EDUKACJĘ ,bo o niej tu mowa !
I kto tu ma problemy,z czytaniem ze zrozumieniem ?
"Dziad o chlebie,baba o fiołkach" Smile

Rodzic · Gość

"Skąd się biorą tacy ludzie? Szkoła ma wychować dzieci"
Wychowanie - zawsze wydawało mi się, że to wynosi się z domu. Szkoła jest od tego żeby przekazać wiedzę. Od tego są wykształceni specjaliści w każdej dziedzinie. Trudno rodzicowi konkurować z matematykiem czy chemikiem (mogą być oczywiście wyjątki). Szkoła ma być na tyle przyjazna żeby uczniom chciało się chcieć.

Gość

Tak, rodzic ma zrobić, urodzić, dawać kasę i narzekać jak to szkoła wychowała jego dziecko . Rodzice może gdyby się zainteresowali swoimi dziećmi to może by to wyglądało inaczej. A tak mamy bandę pawianów udających się co rano do budynku zwanego szkołą.

Gość · Gość

Szanowny Rodzicu, zatroskany o Swoje Dziecko.
Sądzę, że forum to złe miejsce do dyskusji o przyszłości Twojego Dziecka.Kadra pedagogiczna szkoły nie zmienia się co roku, więc skoro jest taka sama, jak ta, co " osiągała te wysokie wyniki", to może warto się jednak przyjrzeć, jakie jest teraz podejście ucznia do nauki.Z roku na rok poprawki i poprawki.Może chciałbyś, Szanowny Rodzicu, żeby nauczyciele na koniec zdali za dzieci egzaminy?Historia potwierdza, że ci uczniowie, którzy chcą się uczyć, to się uczą, a ci, którzy zapomnieli po co chodzi się do szkoły, to sami gotują sobie taki los.Chociaż nie, krzywdzą tych, co zawsze dobrze zdają!!!!!Trzeba zrozumieć, że wyniki osiąga się tylko dzięki wytężonej pracy, która nie tylko ma się odbywać w szkole, ale również w domu.Trzeba się uderzyć w piersi i zrobić rachunek sumienia, ile czasu poświęcacie dziecku w sprawach szkolnych, czy sprawdzacie , co ma zadane, czy przychodzicie na zebrania, śledzicie postępy dziecka???Ja mam już pewne sprawy prawie za sobą, ale uważam, że to nie fer obarczać winą nauczycieli, oni nadal pracują na rzecz Waszych dzieci.Spróbujcie wrócić do korzeni, kiedy nauczyciel powiadomił Rodzica, że dziecko czegoś nie odrobiło, to ten był jego sprzymierzeńcem, a dzisiaj słychać komentarze, że się czepia!!!Jestem przykładem Rodzica, którego dzieci uczyły się i świetnie dają sobie radę w kolejnych szkołach. Corocznie szkoła wypuszcza grupę uczniów, o których " biją" się dyrektorzy szkół średnich, ale i co roku niektórzy ledwo ją kończą.Proponuję zatroskanemu rodzicowi dialog ze szkołą, a nie wypisywanie postów.Wiem, że każdy Rodzic będzie wysłuchany i wspólną pracą można coś osiągnąć. Proponuję roztoczenie kontroli nad procesem edukacyjnym swojego dziecka i nie będzie powodu narzekać.I jeszcze jedno, proszę nauczyć swoje dziecko, zanim przekroczy mury szkoły, aby jemu się chciało i wychować tak, aby pamiętało czym jest szkoła.To nie wybieg dla modelek i modeli, ani arena poszukiwania negatywnych wrażeń, lecz SZKOŁA przez WIELKIE SZ!!!!!!!! Exclamation

rodzic · Gość

Nie śmiem negować diagnozy co zrobić, żeby było lepiej. Tylko zastanowiło mnie, że stoimy tak nisko. Rozumiem, że wszyscy pozostali w powiecie i województwie pracują wzorowo, tylko ta nasza gmina jest taka wyjątkowa.
Porównałam tylko wyniki egzaminów (adres poniżej) osiąganych przez gimnazjalistów. Takie są fakty. Mam nadzieję, że to się zmieni.

oke.wroc.pl/article.php/20160701082529523

gość · Gość

Gość

Rodzic,ma zacząć coś robić ? SZKOŁA ,nie ma sobie nic do zarzucenia ? Brawo !!!!!!

gość · Gość

Gość

Problem jest w tym, iż szkoła jest dla średniaków i większość nauczycieli jest zadowolona gdy mają średników bo odbębnią swoje bez większych kłopotów i trudności i mają święty spokój.
Problem pojawia się gdy w klasie są dzieci trudne lub zdolne. Niestety ani nauczyciele ani szkoła nie jest przygotowana do pracy z takimi dziećmi. Z uczniami trudnymi nie mogą sobie dać rady a uczniów zdolnych większość nauczycieli chce uśrednić, zabijając tym samym w nich wrodzoną ciekawość do świata, która niekoniecznie musi iść w pokarze z aktualnie przerabianym materiałem.