Zmień post - www.legnickiepole.fora.pl

Zmień post

Użytkownik

Temat

Treść wiadomości

Emotikony





Więcej Ikon

Kolor: Rozmiar:

Zamknij Tagi

Stacja powstała z rażącym złamaniem prawa miejscowego oraz prawa budowlanego. Według moich wiadomości właściciel żąda od urzędników odszkodowania. Z tego co usłyszałem od pewnej osoby wójt zapewniał inwestora że wszystko będzie załatwione (i chyba coś zostało załatwione skoro zaczął budowę bez uzgodnień i pozwoleń). Uważam że winien się zająć tym prokurator!
Dość ciekawe stanowisko jest tego co się oburza na to, że ktoś gdzieś coś napisał. A gdyby temu komuś wójt pod płotem postawił stację to też by jej bronił? Łamanie prawa, dowolne jego interpretacje, samowola urzednicza, ignorancja, arogancja i bałagan (można nawet rzec: bur..del) to niestety standard w tej gminie.
Po to jest MPZP by go przestrzegać, by ludzie wiedzieli co gdzie można budować a czego nie można. Mnie zastanawia natomiast jak wydano pozwolenie na budowę podczas gdy nie było uzgodnień wjazdu z drogi krajowej. Czyżby i starostwo w Legnicy było w to umoczone? Bo uzgodnienie wjazdu to jeden z podstawowych dokumentów przy staraniu się o pozwolenie na budowę (wie to każdy kto cokolwiek w tym kraju chce budować lub budował).
Po to jest prawo by go urzędnicy przestrzegali (bo przecież właśnie oni winni stać na straży jego przestrzegania) a tu niestety się okazuje że i najwyżsi gminni urzędnicy mają je głęboko gdzieś ale i przedstawiciele mieszkańców czyli przewodniczący RG i radni też uważają że prawo jest po to by czynić sobie dobrze (i jest to zdaje się prawo nadrzędne którym się kierują). Naprawdę nie dziwi Was że żaden radny się w tej sprawie nie wypowiada?
Ostatni p. Pienias o tej sprawie pisał na swojej stronie a ja pisałem o tym na tym forum już w lipcu (również o tym planie szybkiej zmiany MPZP).

Opcje
HTML: TAK
BBCode: TAK
Uśmieszki: TAK

	Wyłącz HTML w tym poście
	Wyłącz BBCode w tym poście
	Wyłącz Uśmieszki w tym poście

Kod potwierdzający: *