www.legnickiepole.fora.pl
forum na temat życia gminy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.legnickiepole.fora.pl Strona Główna
->
Legnickie Pole
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Legnickie Pole
----------------
Legnickie Pole
KS Legnickie Pole
Sprzedam ,kupię ....
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Śro 13:43, 26 Paź 2016
Temat postu: Re: Reaktywacja?
[quote="gość"][quote="gość"][quote="Anonymous"]
gość napisał:
. Wielu ludzi się nabrało i nie poszło na referendum.
a ilu dało się nabrać i poszło ...
Gość
Wysłany: Śro 10:29, 26 Paź 2016
Temat postu:
Czy to prawda, że SKO uchyliło negatywną decyzję środowiskową wójta i skierowało ją do ponownego rozpatrzenia?
Jeśli tak, to jakie było uzasadnienie?
gość
Wysłany: Wto 20:38, 25 Paź 2016
Temat postu: Re: Reaktywacja?
gość napisał:
Anonymous napisał:
gość napisał:
wroclaw.tvp.pl/27353949/nie-gasnie-spor-o-spalarnie-w-gminie-legnickie-pole
Jak widać temat wciąż aktualny
Pozwoliłem sobie zacytować ten artykuł.
ROZMAITOŚCI
Nie gaśnie spór o spalarnię w gminie Legnickie Pole
Publikacja: 15 października 2016, 19:29 Autor: Andrzej Lampart
Wraca widmo budowy wielkiej spalarni odpadów w gminie Legnickie Pole. Już wydawało się, że po negatywnej decyzji miejscowego wójta inwestor, a jest nim prywatna firma z Wrocławia, da za wygraną, ale tak się nie stało. Inwestor odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy, a ono uchyliło postanowienie szefa gminy.
Inwestor, aby przystąpić do budowy spalarni, wystąpił do wójta Legnickiego Pola o tzw. pozwolenie środowiskowe. Ten początkowo popierał inwestycję, ale później zmienił zdanie i wydał negatywną decyzję. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło ją teraz i skierowało do ponownego rozpatrzenia.
Wójt Henryk Babuśka stał się przeciwnikiem inwestycji dopiero, gdy grupa mieszkańców gminy doprowadziła do referendum w sprawie jego odwołania. Posadę uratował, ale problem pozostał.
Wójt twierdzi, że od nas dowiedział się o decyzji SKO.
Zakład ma powstać na nieużytkach między Nową Wsią Legnicką a autostradą A4, na co zezwala przyjęty przez radę gminy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. I na ten fakt zwracają uwagę sędziowie Kolegium Odwoławczego.
W spalarni mają być utylizowane wszystkie odpady za wyjątkiem promieniotwórczych. Jej wydajności szacowana jest na 150 tysięcy ton rocznie. Zakład miał być wzorowany na podobnej spalarni w Anglii, ale tamtejszy inwestor, mimo 900 mln dolarów nakładów, w kwietniu wstrzymał budowę podając jako powód problemy operacyjne i projektowe.
Żenada. Nie wiem czy ten Pan świadomie robi z mieszkańców idiotów.
Pewnie, że świadomie. Już jak wydał negatywną decyzję środowiskową to wiedział, że SKO ją uchyli.
To była gra, żeby zachować stanowisko i to nie tylko swoje. Wielu ludzi się nabrało i nie poszło na referendum.
gość
Wysłany: Wto 19:28, 25 Paź 2016
Temat postu: Re: Reaktywacja?
Anonymous napisał:
gość napisał:
wroclaw.tvp.pl/27353949/nie-gasnie-spor-o-spalarnie-w-gminie-legnickie-pole
Jak widać temat wciąż aktualny
Pozwoliłem sobie zacytować ten artykuł.
ROZMAITOŚCI
Nie gaśnie spór o spalarnię w gminie Legnickie Pole
Publikacja: 15 października 2016, 19:29 Autor: Andrzej Lampart
Wraca widmo budowy wielkiej spalarni odpadów w gminie Legnickie Pole. Już wydawało się, że po negatywnej decyzji miejscowego wójta inwestor, a jest nim prywatna firma z Wrocławia, da za wygraną, ale tak się nie stało. Inwestor odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy, a ono uchyliło postanowienie szefa gminy.
Inwestor, aby przystąpić do budowy spalarni, wystąpił do wójta Legnickiego Pola o tzw. pozwolenie środowiskowe. Ten początkowo popierał inwestycję, ale później zmienił zdanie i wydał negatywną decyzję. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło ją teraz i skierowało do ponownego rozpatrzenia.
Wójt Henryk Babuśka stał się przeciwnikiem inwestycji dopiero, gdy grupa mieszkańców gminy doprowadziła do referendum w sprawie jego odwołania. Posadę uratował, ale problem pozostał.
Wójt twierdzi, że od nas dowiedział się o decyzji SKO.
Zakład ma powstać na nieużytkach między Nową Wsią Legnicką a autostradą A4, na co zezwala przyjęty przez radę gminy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. I na ten fakt zwracają uwagę sędziowie Kolegium Odwoławczego.
W spalarni mają być utylizowane wszystkie odpady za wyjątkiem promieniotwórczych. Jej wydajności szacowana jest na 150 tysięcy ton rocznie. Zakład miał być wzorowany na podobnej spalarni w Anglii, ale tamtejszy inwestor, mimo 900 mln dolarów nakładów, w kwietniu wstrzymał budowę podając jako powód problemy operacyjne i projektowe.
Żenada. Nie wiem czy ten Pan świadomie robi z mieszkańców idiotów.
Gość
Wysłany: Wto 17:45, 25 Paź 2016
Temat postu: Re: Reaktywacja?
gość napisał:
wroclaw.tvp.pl/27353949/nie-gasnie-spor-o-spalarnie-w-gminie-legnickie-pole
Jak widać temat wciąż aktualny
Pozwoliłem sobie zacytować ten artykuł.
ROZMAITOŚCI
Nie gaśnie spór o spalarnię w gminie Legnickie Pole
Publikacja: 15 października 2016, 19:29 Autor: Andrzej Lampart
Wraca widmo budowy wielkiej spalarni odpadów w gminie Legnickie Pole. Już wydawało się, że po negatywnej decyzji miejscowego wójta inwestor, a jest nim prywatna firma z Wrocławia, da za wygraną, ale tak się nie stało. Inwestor odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy, a ono uchyliło postanowienie szefa gminy.
Inwestor, aby przystąpić do budowy spalarni, wystąpił do wójta Legnickiego Pola o tzw. pozwolenie środowiskowe. Ten początkowo popierał inwestycję, ale później zmienił zdanie i wydał negatywną decyzję. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło ją teraz i skierowało do ponownego rozpatrzenia.
Wójt Henryk Babuśka stał się przeciwnikiem inwestycji dopiero, gdy grupa mieszkańców gminy doprowadziła do referendum w sprawie jego odwołania. Posadę uratował, ale problem pozostał.
Wójt twierdzi, że od nas dowiedział się o decyzji SKO.
Zakład ma powstać na nieużytkach między Nową Wsią Legnicką a autostradą A4, na co zezwala przyjęty przez radę gminy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. I na ten fakt zwracają uwagę sędziowie Kolegium Odwoławczego.
W spalarni mają być utylizowane wszystkie odpady za wyjątkiem promieniotwórczych. Jej wydajności szacowana jest na 150 tysięcy ton rocznie. Zakład miał być wzorowany na podobnej spalarni w Anglii, ale tamtejszy inwestor, mimo 900 mln dolarów nakładów, w kwietniu wstrzymał budowę podając jako powód problemy operacyjne i projektowe.
gość
Wysłany: Wto 11:19, 25 Paź 2016
Temat postu: Reaktywacja?
wroclaw.tvp.pl/27353949/nie-gasnie-spor-o-spalarnie-w-gminie-legnickie-pole
Jak widać temat wciąż aktualny
gość
Wysłany: Czw 21:56, 25 Sie 2016
Temat postu:
[quote="Anonymous"]przebudowa instalacji - czyli juz istnieje!?[/quot
Kolejny syf w naszej gminie ale mieszkańcom Koskowic to nie przeszkadza
Gość
Wysłany: Czw 20:12, 25 Sie 2016
Temat postu:
przebudowa instalacji - czyli juz istnieje!?
Gość
Wysłany: Czw 19:43, 25 Sie 2016
Temat postu:
A czego nie rozumiesz?
Energia cieplna powstaje w wyniku spalania, a co będą spalać to przecież napisali.
???
Wysłany: Czw 14:30, 25 Sie 2016
Temat postu:
Zawiadomienie (RL.6220.6.2016) z dnia 24.06.2016 r.
Na wniosek złożony przez P.P.H.U. EKOPROD, Koskowice 72 wszczęte zostało postepowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na „Przebudowie instalacji do odzysku oleju z emulsji i przetwarzania wybranych odpadów ciekłych wraz z optymalizacją wykorzystania energii cieplnej”.
Czy wie ktoś co to oznacza?
Gość
Wysłany: Czw 7:07, 11 Sie 2016
Temat postu:
Brawo Ty.
coś z legnickiepole.eu
Wysłany: Śro 19:09, 10 Sie 2016
Temat postu:
Już 25 września 2016 roku odbędzie się referendum gminne dotyczące odwołania Wójta Gminy Legnickie Pole Henryka Babuśka oraz Rady Gminy Legnickie Pole przed końcem kadencji. Postanowienie w tej sprawie wydał w dniu dzisiejszym Komisarz Wyborczy w Legnicy. Referendum jest wynikiem między innymi niezadowolenia społecznego mieszkańców w związku z planowaną budową zakładu wytwarzającego energię, także z odpadów niebezpiecznych w Nowej Wsi Legnickiej. Budowa spalarni, kolejnych wiatraków w Taczalinie, ale także „kolesiostwo” w urzędzie, obserwowane niezdarność, brak poszanowania prawa przez wójta i jego współpracowników jest wystarczającym powodem, aby zastanowić się czy nie nastał odpowiedni czas na podziękowanie Wójtowi Babuśka za jego dotychczasową pracę na rzecz Gminy Legnickie Pole. Patrząc bowiem na działania urzędników, na kolejne sprawy w Sądzie Administracyjnym we Wrocławiu, na zaniechania prawne - chyba najwyższy czas pokazać nie tylko żółtą, ale czerwoną kartkę.
Referendum odbędzie się w niedzielę 25 września 2016 roku. Postanowienie Komisarza Wyborczego zostanie jeszcze opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Dolnośląskiego. W życie wchodzi jednak z dniem podjęcia. Od dziś też może być prowadzona kampania referendalna zwolenników jak i przeciwników referendum. Myślę, że obecna władza w pełni zasługuje na bardzo radykalną ocenę, jaką jest REFERENDUM. Czy nie zbyt wiele wstydzić się musimy jako mieszkańcy za obecną władzę? Wciąż nierozwiązana sprawa Duszkiewicza, przegrane sprawy w Sądach, ustawiczne, potwierdzone skargi na bezczynność wójta. Czy to nie jest wystarczającym dowodem na nieudolne rządy? Już czas na generalne podsumowanie pracy Henryka Babuśka!
Coś z lubin.pl
Wysłany: Wto 8:00, 09 Sie 2016
Temat postu:
Coś z lubin.pl
Składowisko pełne kłopotów
62 strażaków przez wiele godzin gasiło, a później dogaszało pożar na składowisku odpadów w Kłopotowie, który wybuchł w ostatni weekend. Ogień odkrył jednak poważniejszy problem. Pojawiło się bowiem pytanie: czy to składowisko przypadkiem nie działa nielegalnie?
Informację o pożarze lubińscy strażacy otrzymali w piątek około godziny 23. Dzwoniła mieszkanka okolicy, która podejrzewała, że pali się las. Okazało się jednak, że płoną śmieci, a dokładnie sprasowane bele tworzyw sztucznych. Paliło się w pojedynczych punktach na terenie o wielkości 480 metrów kwadratowych. Z pożarem walczyło 14 zastępów straży pożarnej, czyli w sumie 62 strażaków między innymi z Lubina, Sobina i Głogowa. Nad pożarem zapanowano dopiero około godziny 10 rano w sobotę. Dogaszanie zaś trwało do niedzieli do 14.40.
(…)
Szczegóły zdarzenia wyjaśni lubińska policja i prokuratura, która – jak się okazuje – zajmuje się sprawą wysypiska w Kłopotowie już od ubiegłego roku, od wielkiego pożaru, który wybuchł wtedy w lipcu. Z żywiołem walczyło wówczas kilkanaście zastępów straży pożarnej. Słup gęstego dymu widoczny był nad miastem z wielu kilometrów. Akcja dogaszania trwała tydzień. W ogniu spłonęło wtedy ponad 1500 ton sztucznych odpadów, a straty oszacowano na 100 tysięcy złotych.
(…)
– Postępowanie jest wielowątkowe. Sprawdzamy między innymi, na jakich zasadach składowane są tam śmieci, badamy dokumenty i księgowość – mówi prokurator Bartosiewicz, dodając, że nie może ujawniać szczegółów, ponieważ śledztwo nadal trwa.
W lipcu tego roku do akt sprawy prokuratura dołączyła zawiadomienie ze Starostwa Powiatowego w Lubinie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Samorząd twierdzi bowiem, podpierając się odpowiednimi dokumentami, że firma R-Power nie może już prowadzić w Kłopotowie składowiska odpadów.
(…)
Cofniecie pozwolenia na składowanie odpadów w Kłopotowie to również konsekwencja ubiegłorocznego pożaru, a dokładnie niezastosowania się firmy, która je prowadzi, do wytycznych starostwa mających na celu poprawienie bezpieczeństwa na składowisku, dostosowanie go do obowiązujących przepisów i usunięcie naruszeń prawa.
– Lekceważono wszystkie nasze prośby – dodaje Joanna Krajewska-Niemczyk.
Ostatecznie więc powiat – w styczniu tego roku – cofnął pozwolenie na zbieranie odpadów dla firmy R-Power Polska sp. z o.o., którą starosta wydał w grudniu 2014 roku. Firma zwróciła się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które z kolei – według słów przedstawiciela R-Power Roberta Sacewicza – oddaliło decyzję.
Od urzędników starostwa dowiadujemy się, że decyzja została skierowana do ponownego rozpatrzenia, ponieważ – według SKO – została niewłaściwie doręczona do pełnomocnika firmy. Przedstawiciele powiatu dodają, że teraz została jeszcze raz wysłana do pełnomocnika.
(…)
Całą sprawę utrudnia dodatkowo to, że firma nie ma już ani jednego członka zarządu, co potwierdzają dane aktualne na dziś w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Choć udało nam się porozmawiać z przedstawicielem R-Power, to o sprawach samej spółki i jej funkcjonowania nie chciał się już wypowiadać, mówiąc, że nie jest upoważniony do udzielania takich informacji.
(…)
Od mieszkańców okolicznych miejscowości słyszymy, że na wysypisku jest więcej śmieci niż w ubiegłym roku i góra odpadów wciąż rośnie. Mówią, że mają już dość i oczekują zdecydowanych działań ze strony organów ścigania i urzędów.
Gość
Wysłany: Nie 19:20, 07 Sie 2016
Temat postu:
Anonymous napisał:
iwonat napisał:
tak uważa
większa połowa
naszej gminy, ...
zgadzam się. A mniejsza połowa uważa inaczej
Zazwyczaj mniejsza połowa jest rozsądniejsza
a trzecia połowa ma to w nosie. Ita trzecia połowa jest największa
Gość
Wysłany: Nie 19:18, 07 Sie 2016
Temat postu:
iwonat napisał:
tak uważa
większa połowa
naszej gminy, ...
zgadzam się. A mniejsza połowa uważa inaczej
Zazwyczaj mniejsza połowa jest rozsądniejsza
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin